czwartek, 20 czerwca 2013

Spór o wieczorynkę

Kultowa Wieczorynka w TVP 1 zniknie z anteny. Wielu jest tym faktem oburzonych. W internecie już podniosło się larum, że jak to? Wieczorynka musi być! A dlaczego musi? A bo tak. A bo zawsze była. Dzisiejsi rodzice sami wychowali się na wieczorynce. Wtedy wyznaczała ona rytm dnia, była częścią wieczornego rytuału. A teraz TVP oszczędza na dzieciach! Odmawia im bajki na dobranoc! Prezes TVP Juliusz Braun tłumaczy, że dobranocka przegrywa z kanałami tematycznymi dla dzieci. Jej oglądalność spada a widzami są najczęściej nie dzieci a emeryci.

Moim zdaniem to afera o nic. Jeśli jakiś program jest niedochodowy, ma niską oglądalność, to po co trzymać go na siłę? Tylko dla tradycji? Bez sensu. Telewizja publiczna planuje uruchomić cały kanał dziecięcy, więc to nie jest oszczędzanie na dzieciach. Sama oglądałam w dzieciństwie dobranocki, ale nie jest to dla mnie żaden wielki sentyment. Dzisiaj są inne możliwości, jak wspomniane kanały tematyczne, które z jednej strony rodzą pokusę, by włączyć dziecku i niech siedzi i nie przeszkadza cały dzień, ale z drugiej strony, używane w umiarze mogą zastąpić dobranockę. Rodzic może wybrać dowolną porę na bajkę i nie uzależniać jej od ramówki ogólnego kanału. Powie ktoś, że nie każdy ma dostęp do płatnych kanałów dla dzieci. Zauważmy jednak, że telewizja publiczna też całkiem darmowa nie jest a wartości w niej promowane (także w bajkach) nie zawsze zgodne z tym co my sami chcielibyśmy przekazać naszym dzieciom. Puszczając dziecku bajkę na DVD lub na youtube można nie tylko wybrać porę ale i konkretną treść, więc to jeszcze lepsze. A najlepiej jest poczytać dziecku książkę. Zdrowiej dla niego i dla rodzinnych relacji.

6 komentarzy:

  1. Nie oglądam telewizji, mam do tego sporu stosunek oziębły :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ten kanał dziecięcy będzie na naziemnej platformie cyfrowej, tej bezpłatnej. jak znikały po kolei tik-tak, 5-10-15, sobótka, Monika i kulfon, domowe przedszkole, pankracy, ranbit czy naukowych kwant, sigma i pi itp jedyne oburzenie pojawiło się przy "teleranku"

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja się oburzam... bo znikaja fajne programy, w fajnym czasie antenowym. Po co caly kanal... ? Nie wystarczy te 10 minut wieczorem? To się niby bardziej oplaca? No tak! bo wiekszość rodzicow wlaśnie aniu posadzi dziecko przed pudlem i tyle. :( choćby dla tradycji dobranocka powinna zostać...

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja sie nie oburzam, ale jakoś tak mi dziwnie. Jasne, że moge dziecku o tej porze puscić bajkę na komputerze i też będzie. Jednak mam sentyment do tej wieczorynki. Na tym sie wychowałam i jest ona we mnie mocno zakorzeniona.

    OdpowiedzUsuń
  5. mały jeszcze nigdy nie obejrzał wieczorynki w TV...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wieczorynka musi być, tak jak Kevin na święta. A mnie to już bokami wychodzi.

    OdpowiedzUsuń