środa, 17 lipca 2013

Bubinka testuje – kubek ze słomką i uchwytami Akuku

Przyszedł czas na ostatnią recenzję produktów Akuku. Tym razem kubek ze słomką i uchwytami. Długo zwlekałam z recenzją, bo niestety nie mam dobrego zdania o tym produkcie, ale jak testy to testy i nie chodzi o to, by pisać dobrze, tylko o to, by pisać szczerze.

Producent pisze o swoim kubku:

Na stronie internetowej: „Kubek Akuku posiada wszystkie wymagane atesty. Jest wykonany z najlepszych surowców, lekki, nietłukący, wytrzymały. Specjalny ergonomiczny kształt zapewnia dużą wygodę w użytkowaniu. Kubek nie zawiera BPA. Pojemność: 240ml.”

Na opakowaniu kubka: „Zalety naszych kubków:
Gwarancja bezpieczeństwa i jakości – wytworzone z najlepszych surowców. Funkcjonalność i wygoda – lekkie, nietłukące, bardzo wytrzymałe, łatwe do mycia i dezynfekcji. Specjalny wyprofilowany kształt zapewnia dużą wygodę użytkowania. Silikonowa rurka ułatwia dziecku picie bez rozlewania w każdej sytuacji. Zamykane wieczko skutecznie zabezpiecza przed wylaniem napoju w trakcie transportu. Dodatkowy uchwyt pozwala wygodnie zaczepić bidon. Ozdobne dekoracje ukazują dziecku świat kolorów.
·       całkowicie chowana słomka umożliwia zachowanie maksymalnej higieny nawet podczas przenoszenia w podróży
·       sferyczny kształt ułatwia dzieciom trzymanie kubka
·       szerokootworowy kształt kubka zaprojektowany aby ułatwić mycie
·       szeroka, stabilna podstawa zapobiega przewracaniu się kubka”

Jak to widzi mama? Niestety producent zapędził się w opisywaniu zalet produktu. Kubek rzeczywiście jest lekki i nietłukący. Dzięki uchwytom dziecko wygodnie trzyma go w rączkach. Miękka silikonowa rurka jest odporna na gryzienie. Na tym jednak kończą się jego zalety. Chowana słomka robi efekt WOW tylko wtedy, gdy kubek jest pusty, ewentualnie pełny, ale stoi stabilnie. Niestety w transporcie przy poruszaniu, przewracaniu w torbie, napój się wylewa przez słomkę. Co z tego, że schowana, ale jednak nie ściśnięta i cieknie. Kubek ma pojemność 240 ml, czyli całkiem przyzwoitą. Oryginalnie miał też nadrukowaną skalę i logo producenta (O tych ozdobnych dekoracjach ukazujących dziecku świat kolorów pisze producent?). Niestety czarno-pomarańczowy nadruk zmył się już przy pierwszym myciu jeszcze przed użyciem kubka. Przezroczyste naczynie zmatowiało po kilkukrotnym myciu. Samo czyszczenie też jest problematyczne. Wprawdzie szeroki otwór ułatwia dokładne wymycie wnętrza, jednak sferyczny kształt utrudnia wylanie wody z tej „bańki”. Dolną rurkę można wymontować, natomiast górnej już nie. Jednak największy problem jest z nakrętką. Nie można wymontować jej górnej, obrotowej części – tej, która chowa słomkę. Niestety między tymi częściami zbierają się resztki napojów, płynu do mycia i wody. Niemożność dokładnego wyczyszczenia sprawia, że po jakimś czasie zbierają się też różne zarazki i grzyby. Nie ma opcji, że jest to higieniczne. Nie udało mi się rozkręcić tych części, ale nawet nie wiem czy chcę oglądać tętniące tam życie. To przekreśliło dalsze używanie. Kubek stoi nieruszany od kilku miesięcy i w końcu muszę go wyrzucić. Kubek dostępny jest w dwóch kolorach: pomarańczowym i niebieskim.

A co na to Bubinka? Małej kubek się spodobał. Szybko nauczyła się pić przez słomkę. Później załapała też, jak trzymać kubek, żeby leciało. Najpierw przechylała go tak jak zwykły kubek, dopiero po jakimś czasie odkryła, że picie leci tylko jak kubek trzyma się prosto a rurka jest zanurzona. Szybko też nauczyła się zakręcać nakrętkę i chować rurkę. Niestety nie umiała odkręcić z powrotem i wiecznie mnie o to męczyła. Myślę, że z jej perspektywy kubek jest OK. Nie musi go myć ;)


Podsumowując, kubek ogólnie nie jest najgorszy, ale patrząc tylko na jego zalety, można znaleźć podobne produkty na rynku. Może nie w lepszej cenie, ale z pewnością bez tak rażących wad. W domu Bogusia zwykle piła ze zwykłego otwartego kubka. Szukałam kubka na wyjścia. Zamykanego i szczelnego, żeby i przy piciu i przy transporcie się nie wylewało. Niestety kubek Akuku mnie zawiódł. A brak możliwości dokładnego wyczyszczenia go dyskwalifikuje produkt zupełnie. Nie tylko nie polecam, ale wręcz odradzam!

2 komentarze:

  1. Przynajmniej szczerze i dzięki temu pozytywne zyskują wiarygodność ;) Trudności w doczyszczeniu też mnie do kilku produktów zniechęciły, nawet jeżeli wyglądały cudownie i w użyciu się sprawdzały, to najczęściej znajdowałam zamiennik z tymi samymi zaletami a bez wad. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. też go miałam, wiec szczerze odradzam. To co napisałaś tak samo było w naszym przypadku. Po prostu bubel

    OdpowiedzUsuń