Tak, przyznaję się, zaniedbałam bloga przez kilka dni. Powody są dwa. Po pierwsze wiosna w pełni i więcej czasu spędzamy na podwórku, z dala od świata wirtualnego. Cieszymy się słońcem i nowymi atrakcjami, które pojawiły się w naszym ogrodzie. Dziadkowie nie próżnują i co kilka dni zaskakują czymś nowym. Fantastyczna huśtawka już stoi, kilka dni później dołączyła do niej piaskownica po mojej siostrze, wyszperana z nadgarażowej graciarni. Wczoraj dziadek wyciągnął trójkołowy rowerek, który pamięta jeszcze czasy mojego dzieciństwa. Rowerek ma się nieźle, trochę pordzewiał, ale jeździ. Choć jeszcze za duży dla Bogusi. Niebawem ma pojawić się też basen i być może zjeżdżalnia...
Drugi powód tej kilkudniowej ciszy na blogu to moja chęć odpoczynku od spraw typowo dzieciowych. Happy Power Mama na swoim blogu pisała o tym, że nie jest tylko żoną i matką, ale też a może i przede wszystkim, kobietą (KLIK)! Telepatia jakaś czy co? Bo akurat ta sama refleksja mnie naszła i zajęłam się sobą. Zmieniłam fryzurę, posprzątałam w szafie i wywaliłam z niej wszystko, w czym już nie chodzę. Kupiłam też kilka nowych ciuszków. Zaglądam też na blogi modowe w poszukiwaniu inspiracji. Jest kilka ciekawych, ale jednak najbardziej w mój gust trafia Kasia Tusk. Jest minimalistycznie, stylowo i elegancko, bez przesadnej awangardy. A Wy zaglądacie do szafiarek czy czytacie tylko blogi o dzieciach? A może dwa w jednym - moda dla dzieci? Albo kompletnie inne tematy?
No pięknie rozrasta się Wam ten plac zabaw, maleńka pewnie przeszczęśliwa.
OdpowiedzUsuńNo to cudnie. Dobrze, że zrobiłaś coś dla siebie. Mam nadzieję zobaczyć efekt ;) niestety w piątek nie dojadę. Może Wy przyjedziecie na otwarcie klubu widzi misie? Ania z Gutkiem też będą ;)
OdpowiedzUsuńBędziemy będziemy :) Zapowiada się fajne miejsce w Rybniku. Nareszcie!
UsuńPlanujemy być, ale właśnie na 1. czerwca rodzice zaplanowali wielkie otwarcie placu zabaw w ogrodzie. Już też siostra z Dorotką są zaproszone... Mam nadzieję, że uda mi się wynegocjować z mamą przesunięcie tego na 2. czerwca.
Usuń:))) ależ miło :) Tak, to telepatia! Chętnie zobaczę Cię w nowej odsłonie! Pewnie wyglądasz powalająco! Niech żyje wiosna!!!!
OdpowiedzUsuńJa też się nie moge doczekać nowej Ani... choć jestem pewna, że będzie super - Anula z tą swoją filigranową figurą nie może wyglądać źle! Szczęściara! :)
Usuńkażda mama powinna mieć czasem czas bez dzieci tylko dla siebie ja też miałąm w weekend taki czas byłam z mezem nad morzem :)
OdpowiedzUsuńCo do blogów modowych to faktycznie premierówna się sprawdza - prosto i elegancko, z klasą. Lubię też Charlize Mystery, czasem u niej też mozna znaleźć sporo inspiracji.
OdpowiedzUsuńDo Charlize też zaglądam czasem, choć to zupełnie inny typ. Premierówna mi psuje też, bo ma podobną figurę i kolor włosów do mnie. Charlize jest przede wszystkim bardzo wysoka i ubrania od razu inaczej leżą, więc nie umiem sobie wyobrazić, czy mnie byłoby równie dobrze w danym stroju jak jej.
UsuńJesteś w pełni usprawiedliwiona :)
OdpowiedzUsuńchyba też muszę zrobić porządek w szafie ;)
OdpowiedzUsuń