sobota, 4 maja 2013

Spotkanie Mam Blogerek - upominki: Skarb Matki

Dziś krótka recenzja produktu, który dostałam na Spotkaniu Mam Blogerek - kremu Zdrowa Pupka marki Skarb Matki.

Producent zapewnia, że krem Zdrowa Pupka przeznaczony jest dla niemowląt i dzieci od pierwszego dnia życia. Stosuje się go przy pieluszkowym zapaleniu skóry i odparzonej skórze. Jako że właściwie nie mam problemów ze skórą Bogusi, prezent ten jest raczej nietrafiony. Ale przetestować trzeba było, więc używałam go od czasu do czasu, kiedy Bubinkowa pupka była zaczerwieniona. Produkt ma łagodzić podrażnienia i zaczerwienienia, chronić skórę i zapobiegać ponownym problemom. Szczerze mówiąc, działanie było średnie. Nie zawsze zaczerwienienie szybko ustępowało.

Krem jest koloru białego o delikatnej konsystencji. Dobrze się rozsmarowuje i ładnie pachnie. Opakowanie jest poręczne i ma ładną grafikę. Kolorystyka i wzory stworzone są w sam raz dla dzieci. Baranek na zakrętce spodobał się Bogusi. Przy czynnościach pielęgnacyjnych po kąpieli daję jej zakrętkę kremu. To ją zajmuje na chwilę, przygląda się barankowi, mówi: "be, be" a ja w tym czasie spokojnie mogę założyć pieluszkę i piżamkę. Zważywszy, że używamy tego kremu sporadycznie, opakowanie 90 ml wystarczy nam na baaaaaardzo długo. Obawiam się nawet, że nie zdążymy go zużyć przed upłynięciem daty ważności.


Co mnie jednak trochę przeraża to skład. Nie jestem chemikiem, ale wydaje mi się, że zawartość tlenku cynku z składzie jest dość wysoka (10%). Z pewnością nie nadaje się do profilaktycznego zastosowania. Poza tym niepokoją mnie też inne składniki: oleje mineralne, alkohol, parabeny itp. Mnie to odstrasza, choć zapewne więcej na ten temat mogłaby powiedzieć Sroka.

2 komentarze:

  1. mojego malca Skarb Matki uczula. Ale on w ogóle ma wrażliwą skórę, więc to pewnie przez tą całą chemię.
    Przynajmniej obrazek ładny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj! Nigdy nie miałam kosmetyków tej firmy. Właściwie odkąd czytam bloga Sroki to kosmetyków dla Mateusza mam coraz mniej :P

    OdpowiedzUsuń