środa, 15 maja 2013

Spotkanie Mam Blogerek - upominki: Little Rose & Brothers

Każda mama obecna na spotkaniu otrzymała od firmy Little Rose & Brothers dwie pary getrów dla dzieci. Każda para w innym wzorze. Chyba żaden się nie powtarzał. Bubinka dostała takie:


Niestety już po pierwszym praniu getry w kropki się nieco spruły. Gdybym nie znała tej marki, chyba bym się zniechęciła, ale wiem, że to pojedynczy przypadek. Getry od Little Rose & Brothers znamy już od dawna, używamy i lubimy. Rok temu zrobiłam u nich getrowe zakupy. Wzorów jest tyle, że głowa boli. Wybór był bardzo ciężki, więc zaszalałam i kupiłam aż 10 par. Jedną parę dostała na Dzień Dziecka moja siostrzenica a reszta znalazła swoje miejsce w Bubinkowej szafie.


Getry przydały się głównie późną wiosną i latem, by jednak przykryć nóżki, ale wyeksponować piękne wzory wielorazowych pieluszek. Również w chłodniejsze dni getrów używałam do docieplenia nóżek, kiedy zakładałam Bogusi sukienki. Kolejny letni sezon przed nami. Na razie bywa tak, że rano jest jeszcze chłodno a po południu robi się gorąco, wtedy zakładam Bogusi getry pod krótkie spodenki. Myślę, że świetnie się też sprawdzą przy nauce korzystania z nocnika, bo nie trzeba ich zdejmować. Możliwości jest sporo!



8 komentarzy:

  1. Ślicznie córeczce w getrach :))) A jaka ona do Ciebie podobna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Łoł sporo masz geterków. Ja jakoś nie mogę sobie poradzić z zastosowaniem.. owszem.. pod gumiaczki idealne ale reszta..

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba nie wiedziałabym do czego je używać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. geterki rewelacja :)

    zapraszam do nas na konkurs

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, jaka kolekcja :) Sama ostatnio kupiłam trzy pary, choć nie mam pojęcia jakiej firmy ;) Na razie się przymierzamy do noszenia dopiero, ale już wyprane. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko pieknie, a Little Roses& Brothers, to tylko sklep, a nie marka, tak jak piszesz. Wszystko co sprzedają pochodzi z Chin:( Dlatego się pruje. Zgodzę się,ze trafiają się rzeczy, co wytrzymaja sezon, ale przeważają te jednorazówki.
    Pozdrawiam, fajny blog:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ach, getry, getry dobrane pod kolor pieluchy. uwielbiałam! teraz mój Igul zakłada je sobie sam, gdy ma na to melodię, często na ręce :)

    OdpowiedzUsuń