czwartek, 11 października 2012

Komoda do przewijania

Komoda do przewijania, to jak dla nas kolejny, po łóżeczku, zbędny gadżet. Kiedy szykowałam wyprawkę dla Bogusi zastanawiałam się nad kupnem specjalnej komody do przewijania. Jednak w ramach oszczędności pomyślałam nad innym rozwiązaniem. Wyszperałam na strychu stary stolik kuchenny o wymiarach 82x82 cm z ceratą na blacie. Wystarczyło go wyczyścić i wymienić ceratę i tak też zrobiliśmy...

I tak teraz stoi i robi za magazyn pieluch, myjek i wkładek laktacyjnych. Tam też składuję za małe ubranka a jak się uzbiera większa ilość, to dopiero pakuję do pudła i wynoszę na strych. Jako przewijak posłużył jedynie kilkukrotnie. Wygodniej mi przewijać małą na łóżku. Niektórzy mówią, że to zabójstwo dla kręgosłupa. Gdybym schylała się nad łóżkiem to na pewno. Ja po prostu siadam na łóżku przy przebieraniu Bogusi.

Jako podkład do przewijania świetnie sprawdza się stary koc, poskładany i włożony do poszewki na poduszkę. Na to kładę jeszcze pieluchę flanelową, bo łatwiej wymienić, jak się zabrudzi. podkład jest wygodny, dość gruby i miękki a co najważniejsze nic dodatkowo mnie nie kosztował.

5 komentarzy:

  1. Zbędna komoda jest wg mnie. Ja miałam i strata miejsca to była ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na początek używałam przewijak nakładany na łóżeczko, bo dostałam od kuzynki i się sprawdzał. Teraz, gdy przewijak za mały, to przewijam Młodego na łóżku i też nie narzekam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też przewijam dziecko na łóżku, siedząc :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też sądzę, że specjalna komoda, to zbędny wydatek, bo co potem z nią zrobić kiedy dziecko wyrośnie z pieluchowania? Nam za przewijak służy stary stół pokryty ceratą, a jako podkład 3 ręczniki + ceratka włożone do poszewki na poduszkę, na to jeszcze pielucha flanelowa, jak już wspomniałaś, łatwiej wymienić w razie zabrudzenia. Wszystkie niezbędne rzeczy są pod ręką i nie muszę ich przenosić np. na łóżko i spowrotem, gdy idziemy spać :) Do 6 miesiąca życia Dorotki, stół ten był również miejscem kąpieli, stała na nim wanienka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Tobą całkowicie.
    Ja co prawda szykuję się dopiero do kompletowania wszystkiego dla naszego pierwszego szkrabika ale ta komodę od razu zdyskwalifikowałam:)

    Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń