piątek, 11 maja 2012

Alternatywa dla pampersów

Dziś Bubinka skończyła 4 miesiące i z tej okazji (a także z okazji Dnia Bez Śmiecenia) została zapieluchowana wielorazowo.

Kiedy usłyszałam o nowoczesnych pieluszkach wielorazowych, podeszłam do nich bardzo sceptycznie. Chyba najbardziej przerażało mnie spieranie luźnych kupek. Jednak ziarenko ciekawości zostało zasiane i powoli oswajałam się z myślą, że może kiedyś spróbujemy. No i stało się:


Dowiedziałam się, że w pieluszkach jednorazowych jest ponad 200 różnych związków chemicznych, które poprawiają chłonność, dają uczucie suchości i niwelują przykry zapach, a które nie pozostają obojętne dla zdrowia dziecka. Są tam substancje rakotwórcze, które przez niemal 2-3 lata mają stały kontakt z wrażliwą skórą niemowlęcia.* To chyba najbardziej przekonało mnie, by spróbować alternatywnego rozwiązania. Do tego względy ekologiczne (jednorazówki rozkładają się nawet 500 lat!), ekonomiczne (wielorazówki wychodzą taniej) a także wygoda (noszenie papierowo-plastikowej bielizny z pewnością nie jest przyjemne), no i te kolorowe wzory(!) ostatecznie mnie przekonały.

Jak na razie testujemy. Spierania kupek już się nie boję. Już nieraz zdarzyło się, że co nieco wyciekło z pampersa i trzeba było taką niespodziankę spierać z ubranka. Nie taki diabeł straszny ;) Mamy jeszcze zapasy jednorazówek. Na razie będą na noc i na wyjścia. Za jakiś czas napiszę, co z tych naszych testów wyszło i jak te pieluchy się sprawdzają.

11 komentarzy:

  1. Powodzenia :) nam to.przypadło do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dostałam takie pieluszki wielorazowe od krewnej męża z Kanady, ale korzystam z nich tylko jako podłoże przy przebieraniu :P Ale wzory piękne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anno, czytałam Twój wpis jak zaczynałaś z wielorazówkami. Jak teraz pieluchujesz Lusię? Kieszonki, AIO, czy składanki, formowanki + otulacz? Jak radzisz sobie na wyjściach?

    Anonimowy, podłoże przy przebieraniu to rozumiem, że chodzi Ci o pieluszki tetrowe lub flanelowe, tak? To ja takich też jako podłoże używam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę wam dziewczyny powodzenia w używaniu wielorazówek. Ja bardzo sobie to cenię, a Tymko też nie narzeka. Teraz to już najchętniej używamy kieszonek albo SIO, ale na początku używałam też formowanek, a nawet zwykłej tetry w otulaczu. Pozdrawiam. Natalia Ł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalio, a jakich producentów kieszonki, formowanki i otulacze polecasz? Co zakładasz na noc i na wyjścia?

      Usuń
  5. Aniu, czego ja to nie wypróbowałam?! Tzn. chętnie dalej bym próbowała, ale chyba już bym fortunę rozpuściła. Teraz trochę żałuję, że konsekwentnie nie trzymałam się tylko kieszonek, a eksperymentowałam też z formowankami i SIO czyli takimi z dopinanymi wkładami. Itti bitti SIO są oczywiście fantastyczne, ale jeśli, tak jak u mnie, kilka osób przewija Tymka, to fajnie jest mieć jeden system. Choć na nocki kupiłam sobie formowanki - na malucha bambusowe Bambinexu, a na większego Flexi Tot Tots Bots r. 2. Z obu byłam bardzo zadowolona. Niestety Tymek sporo siusia w nocy i pieluchy już nie dawały często rady, znudziło mi się przebieranie go, więc teraz (ma 8,5 miesiąca, ale jest dużym dzieckiem) dostaje na noc pampka :( Ale w dzień zwykle chodzi w kieszonkach, na dłuższe wyjścia z dodatkową wkładką. Nie polecam ci jednak Naughty Baby, często przeciekają. Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania, to pisz na fejsa albo na maila. Pozdrawiam. Natalia Ł.

    OdpowiedzUsuń
  6. My też wielorazowi, jak coś tu służę radą i mogę Ci powiedzieć co się u nas sprawdziło:) Nawet mogę przynieść kiedyś pieluszki, które mam obecnie w domu:) Róży zakładam pieluchę tylko na noc - i daje radę, a Róża ma 3 lata. Helenka ma 7 miesięcy i też bez problemów pielucha całą noc wytrzymuje (na noc używam kieszonek).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero zaczynam przygodę z wielorazówkami, więc chętnie dowiem się czegoś od doświadczonej mamy :) Chętnie zobaczę, jakie masz pieluchy, co używasz na dzień, na noc, na wyjścia. Będę wdzięczna.

      Usuń
  7. to może Cię zainteresować:
    http://blog.sprytnamama.pl/2011/09/pieluchy-wielorazowe.html
    a nasza przygoda z pieluchami wielorazowymi skonczyla sie fiaskiem. jestem typ lenia i autentycznie mialam dobre zamiary ale odechcialo mi sie. heh
    zapraszam do mnie. tez kangurze ale moj maluch jest troszke od Twojego. pozdr xxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam u mnie i dziękuję za opinię :) Ja zaczęłam od kieszonek a teraz nabyłam również prefoldy, formowanki i otulacze i będę testować. Ale przyznam, że zaczynam świrować na punkcie pieluszek haha!

      Usuń
  8. Uwielbiam w wielorazówkach to, że są takie ładne - p prostu gdy patrzę na te kolorowe wzory, to nie wróciłabym do pampersów.

    OdpowiedzUsuń