Dzisiaj mamy małe święto - 3. rocznica ślubu kościelnego. Mieliśmy osobno ślub cywilny i kościelny. Dlaczego tak? Trochę to skomplikowana sprawa, ale miała związek z naszą przeprowadzką do Szkocji... do której w sumie nie doszło. Mniejsza z tym... Było pięknie!
3 lata... niby tak niewiele, a tyle się zmieniło. Ja się zmieniłam, on się zmienił. Przeszliśmy pierwszy małżeński kryzys, ale pokonaliśmy go i teraz jest dobrze. Na świecie pojawiła się Bogusia i to też jest kolejny rozdział w naszym życiu. Piękny rozdział!
Mężu, kocham Cię i cieszę się, że jesteś! Dziękuję za wszystko! :*
Chyba obejrzymy sobie ponownie film z naszego ślubu, by przypomnieć sobie tę chwilę...
Gratuluję rocznicy i życzę Wam wszystkiego najlepszego!! :)
OdpowiedzUsuństo lat!! :-D
OdpowiedzUsuńSto lat! A oglądanie filmu to super sprawa... ja za sprawą swojej starszej córeczki oglądam go raz w miesiącu! Uwielbia na nas patrzeć i pyta zawsze "gdzie jest Ala" ;D
OdpowiedzUsuń