Przez kilka lat czytałam jeden z
magazynów
kobiecych i po jakimś czasie przejrzałam wszystkie numery. Zauważyłam,
że co jakiś czas pojawiają się podobne tematy. W tym wypadku chodziło o
antykoncepcję. W niemal co drugim numerze było coś o środkach
antykoncepcyjnych a naturalne metody planowania rodziny były pomijane
lub wspomniane zdawkowo, głównie jako przykład podając kalendarzyk
małżeński i jego wysoką nieskuteczność. Napisałam list do redakcji na
ten temat przekonując, że kalendarzyk małżeński ma się nijak do Naturalnego Planowania Rodziny, że
to chodzi o zupełnie inne metody i że ich skuteczność jest wysoka i jest
to potwierdzone, wymieniłam masę innych korzyści stosowania NPR nie
opierając się jedynie na kwestiach religijnych (bo zwykle to jest
kojarzone z NPR) i co? Mój list pozostał bez odpowiedzi. Nie tylko nie
pojawił się artykuł w tym magazynie na ten temat ale nawet mi osobiście
nikt nie odpisał. Kasa! Wszędzie kasa! Firmy farmaceutyczne produkujące
środki antykoncepcyjne sponsorują te artykuły w magazynach, żeby potem
czerpać zyski z takiej formy reklamy. A metody naturalne są dostępne niemal za
darmo, więc na tym nikt nie zarobi...
Poruszam ten temat, ponieważ uważam, że
idealnie komponuje się z ideami, które są mi bliskie: naturalne rodzicielstwo, ekologia, minimalizm. Naturalnym
Planowaniem Rodziny zainteresowałam się 3,5 roku temu, jeszcze przed
ślubem i wciągnęło mnie to na
dobre. Wiele osób wyśmiewa NPR, jako metodę przestarzałą i
nieskuteczną. Opinie te są nieprawdziwe i pochodzą od osób kompletnie
nie znających tematu.
Napiszę więc tutaj co nieco o NPR. Poniższe informacje pochodzą z serwisu www.28dni.pl
Naturalne Planowanie Rodziny (NPR) polega na samoobserwacji i naturalnym rozpoznawaniu płodności. NPR przez wielu uważane jest za styl życia z własnym rytmem płodności w sposób wolny i świadomy, zgodnie z prawem naturalnym.
NPR pozwala:
1. poznać naturalny rytm płodności
2. zaplanować i przygotować się do poczęcia dziecka
3. potwierdzić poczęcie dziecka już w 21 dniu jego życia
4. określić termin porodu
5. odłożyć na późniejszy termin poczęcie dziecka
6. bardzo wcześnie wykrywać nieprawidłowości w cyklu miesiączkowym i w stanie swojego zdrowia
7. wcześnie wykryć przyczyny niepłodności, słabej płodności lub poronień
NPR można stosować w różnych sytuacjach życiowych: przy planowaniu jak i odkładaniu poczęcia, po poronieniu, porodzie, w okresie dojrzewania jak i w klimakterium, po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej itp.
Celem NPR jest wyznaczenie każdorazowo okresu płodnego danego cyklu. Jest wiele metod NPR, według których interpretuje się wyniki obserwacji. Każda para powinna zapoznać się z co najmniej jedną z tych metod, by nauczyć się prawidłowo interpretować wyniki swoich obserwacji. Każdy organizm jest inny i zachodzą w nim tylko dla niego właściwe zmiany, każdorazowo inne są też czynniki zewnętrzne, mające wpływ na cykl, dlatego nie ma gotowego programu służącego analizie wyników obserwacji.
Zalety NPR:
1. respektują godność kobiety i integralność małżeństwa
2. zachęcają do dzielenia odpowiedzialności
3. powodują wzrost komunikacji między małżonkami
4. są moralnie akceptowane przez wszystkich ludzi, niezależnie od kultury i religii
5. pozwalają kobiecie na poznanie własnego cyklu miesiączkowego (wpływają na wzrost świadomości i wiedzy)
6. nie zawieszają ani nie niszczą płodności
7. może je stosować każda para małżeńska w całym swoim życiu
8. są ekologiczne, nie mają skutków ubocznych
9. przy dobrym nauczaniu, motywacji i systematycznej obserwacji są skuteczne
10. charakteryzują się niskimi kosztami
Naturalne Planowanie Rodziny (NPR) polega na samoobserwacji i naturalnym rozpoznawaniu płodności. NPR przez wielu uważane jest za styl życia z własnym rytmem płodności w sposób wolny i świadomy, zgodnie z prawem naturalnym.
NPR pozwala:
1. poznać naturalny rytm płodności
2. zaplanować i przygotować się do poczęcia dziecka
3. potwierdzić poczęcie dziecka już w 21 dniu jego życia
4. określić termin porodu
5. odłożyć na późniejszy termin poczęcie dziecka
6. bardzo wcześnie wykrywać nieprawidłowości w cyklu miesiączkowym i w stanie swojego zdrowia
7. wcześnie wykryć przyczyny niepłodności, słabej płodności lub poronień
NPR można stosować w różnych sytuacjach życiowych: przy planowaniu jak i odkładaniu poczęcia, po poronieniu, porodzie, w okresie dojrzewania jak i w klimakterium, po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej itp.
Celem NPR jest wyznaczenie każdorazowo okresu płodnego danego cyklu. Jest wiele metod NPR, według których interpretuje się wyniki obserwacji. Każda para powinna zapoznać się z co najmniej jedną z tych metod, by nauczyć się prawidłowo interpretować wyniki swoich obserwacji. Każdy organizm jest inny i zachodzą w nim tylko dla niego właściwe zmiany, każdorazowo inne są też czynniki zewnętrzne, mające wpływ na cykl, dlatego nie ma gotowego programu służącego analizie wyników obserwacji.
Zalety NPR:
1. respektują godność kobiety i integralność małżeństwa
2. zachęcają do dzielenia odpowiedzialności
3. powodują wzrost komunikacji między małżonkami
4. są moralnie akceptowane przez wszystkich ludzi, niezależnie od kultury i religii
5. pozwalają kobiecie na poznanie własnego cyklu miesiączkowego (wpływają na wzrost świadomości i wiedzy)
6. nie zawieszają ani nie niszczą płodności
7. może je stosować każda para małżeńska w całym swoim życiu
8. są ekologiczne, nie mają skutków ubocznych
9. przy dobrym nauczaniu, motywacji i systematycznej obserwacji są skuteczne
10. charakteryzują się niskimi kosztami
Po 3,5 roku samoobserwacji mogę śmiało potwierdzić skuteczność. Na początku
mojej przygody z NPR kupiłam książkę prof. Josefa Roetzera "Sztuka
Planowania Rodziny" i zaczęłam uczyć się tej metody. Obserwacje zaczęłam
na miesiąc przed ślubem. Po ślubie przez 2 lata skutecznie odkładaliśmy
poczęcie dziecka polegając na samoobserwacji. W zeszłym roku
postanowiliśmy, że już czas na powiększenie rodziny i tu znów NPR
przyszło nam z pomocą. Już w pierwszym cyklu starań nam się udało i dziś
jest z nami nasza córeczka. Teraz wdrażam się w obserwacje i
interpretację cyklu po porodzie i jest to dla mnie nowe wyzwanie, ale i
cenna wiedza o sobie samej i swoim ciele.
Z NPR czuję się stuprocentową kobietą. Mogę regulować liczbę i częstotliwość poczęć nie zaburzając i nie niszcząc płodności. To jest część mnie. Dlaczego miałabym to niszczyć? To takie naturalne!
Gdyby kogoś zainteresował temat, to z czystym sumieniem mogę polecić wyżej wspomnianą książkę prof. Roetzera. Książka jest dość cienka, ale
zawiera kwintesencję wiedzy na temat metody Roetzera. To jest prawdziwa
kopalnia wiedzy w przystępnej formie. Do
książki często wracałam, szczególnie na początku a potem każdorazowo
przy zmianie kategorii z odkładania na starania a teraz na cykl
poporodowy.
A ja mam obawy co do NPR i zastanawiam się właśnie nad jakąś metodą antykoncepcji... :]
OdpowiedzUsuńA jakie masz obawy? Że będzie nieskuteczna w odkładaniu poczęcia?
UsuńJa nie chcę już dzieci i dlatego obawiam się trochę stosowania NPR bo mnie może kusić przed jak i w dni płodne.. Co do mierzenia tempki teraz przy małym dziecku też nie za bardzo mi wygodnie no i wyniki nie będą na pewno miarodajne....
UsuńRozumiem. Ja tam obiektywnie nie mam nic przeciwko antykoncepcji póki nie jest wczesnoporonna (a nawet zwykłe pigułki takie być mogą!). Każdy robi jak mu sumienie podpowiada. Subiektywnie wybrałam NPR i myślę doczekać 2 lub 3 dzieci w odstępach 2-4 letnich. Zobaczy się, co z tego wyjdzie, bo jeszcze mi się może pozmieniać. Jak poznałam zalety NPR, to już o innych metodach nie myślę :) A jak wyjdzie i 6 dzieciaczków, to tylko się cieszyć haha. Nie no, poważnie to ten cykl poporodowy jest trudny i niekiedy też mi się nie chce.
UsuńNo ja po Alicji, pierwszym dziecku jak wróciła płodność po karmieniu to stosowałam NPR i metoda jest ok... ale w planach miałam 2 dziecko więc się jakby to powiedzieć nie bałam się.. świadomie sex uprawiałam w dni płodne i zaszłam przy pierwszym stosunku ;) Teraz nie chce już ciąży, dwójka dzieci mi starczy, zarówno ze względów finansowych naszych jak moich zdrowotnych (cukrzyca, 2 cesarki)... Ehh i teraz myślę nad antykoncepcją 100% ;) Choć wiem że takiej nie ma..
Usuńszklanka wody zamiast:)
UsuńZaprosiłam Cię do zabawy szczegóły na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie, niedługo na nie odpowiem ;)
UsuńJa się trochę boję nie ze względu na to że to nie działa tylko dla tego, że śpię niespokojnie i budzę się nad ranem nie zawsze ale jednak a wiem, że to ma wpływ na odczyt temperatury. Cykl akurat po ciążach mam w miarę regularny. Kiedyś się przymierzałam do tej metody i od tego czasu bacznie obserwuję swoje ciało szczególnie śluz. Po pierwszej ciąży są też inne delikatne objawy. Tylko żeby mi wystarczyło odwagi na termometr;)
OdpowiedzUsuń