Do przechowywania pieluszek oczekujących na pranie mam 15 l plastikowy kubeł z klapką. Wkładam do niego siatkę do prania bielizny i zakraplam kilkoma kroplami olejku z drzewa herbacianego. Pieluszki piorę co 2-3 dni, więc kubeł o pojemności 15 l jest na styk.
Kubeł (wiadro) musi być zamykany, co by dziecko w nim nie grzebało a
"zapachy" się nie unosiły w całym pokoju. Siatka na pranie ułatwia transport pieluch z wiadra do pralki a olejek z drzewa herbacianego niweluje brzydki zapach i ma działanie odkażające. Może być też olejek lawendowy.
Po użyciu pieluchy wyciągam wkład z kieszonki i zamykam rzepy na zaślepki, żeby się tak szybko nie zużyły i nie pozaciągały lamówek i innego prania. Wrzucam do kubła. Jeśli pieluszka jest zabrudzona kupką, zapieram ją pod bieżącą wodą i zostawiam do wyschnięcia, jak przeschnie, wrzucam do kubła. Do wiadra wrzucam też zużyte myjki, waciki bambusowe i wkładki laktacyjne. Czasem dodaję kilka kropli olejku, jak czuję, że smrodek ucieka.
Kiedy wiadro się zapełni, zdejmuję klapę, siatkę z zawartością wkładam do pralki i włączam płukanie. Trwa to kilka minut. Potem do bębna wkładam 2 kule piorące, do przegródki na proszek dodaję łyżeczkę odkażacza Nappy Fresh a do przegródki na płyn do płukania - kilka kropel olejku lawendowego. Piorę w temperaturze 40 st. C. Wirowanie ustawiam na 800 obrotów/s. Jak już się wypierze rozwieszam. Jeśli jest ładna pogoda to na dworze a jeśli nie, to w domu na suszarce.
Pieluch z PULem nie należy prać w temperaturze wyższej niż 60 st. C, nie suszyć na grzejnikach i nie prasować, gdyż to prowadzi do rozwarstwiania się laminatu a w konsekwencji do przeciekania pieluszki. Również pieluszki i myjki bambusowe tracą swoje właściwości w wyższej temperaturze. Dodatek Nappy Fresh ma działanie odkażające i pozwala prać pieluszki w niskiej temperaturze. Jedynie wkłady mikrofibrowe i bawełniane można prać w 90 st. C i gotować, ale ja tego nie stosuję. Olejek lawendowy odkaża i nadaje zapach praniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz