środa, 6 lutego 2013

Buciki do nauki chodzenia

Kiedy dziecko zaczyna wstawać a później robić pierwsze kroki warto pomyśleć o bucikach. Niekiedy można jeszcze usłyszeć, że na tym etapie najlepsze są wysokie za kostkę buciki ze sztywną (ortopedyczną) podeszwą. Nic bardziej mylnego! Mała stopa do prawidłowego rozwoju potrzebuje jak najwięcej swobody. Dlatego najlepiej, gdy dziecko może chodzić boso. Wtedy nic nie krępuje małej stópki i nie przeszkadza jej w prawidłowym czuciu podłoża. Jeśli w domu jest chłodno można dziecku założyć skarpetki z podeszwą antypoślizgową albo specjalne paputki uszyte z miękkiej skóry jagnięcej.


Kiedy Bubinka uczyła się stawać na nóżkach a później stawiać pierwsze kroki, zwykle robiła to w skarpetkach z tzw. ABSami. Na wyjścia np. do Klubu Mam ubierałam jej skórzane paputki. Świetnie się sprawdzały, bo nie usztywniały nóżki a dodatkowo chroniły skarpetki przed zabrudzeniem. Teraz, gdy mała już pewnie chodzi a nawet biega, paputki są w codziennym użyciu także w domu (w samych skarpetkach się ślizgała). Butki mają miękkie zamszowe podeszwy antypoślizgowe, zapewniające komfort dziecku w nauce chodzenia. Dzięki zastosowaniu naturalnych materiałów, skóra dziecka nie poci się, co jest dodatkową zaletą. Zakładanie paputków ułatwia gumka, która też dobrze trzyma buciki na nóżce i zapobiega ich spadaniu. Około roczku zmieniliśmy buciki na większy rozmiar, bo wcześniejsze zrobiły się za ciasne. Bogusia tak je polubiła, że gdy czasem zapomnę jej je założyć, to mi je przynosi i się upomina. Polecam!

Więcej o tych bucikach można przeczytać TU.

16 komentarzy:

  1. lusia ma rozowe z malpka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogusia ma teraz takie, jak na zdjęciu. Wcześniej miała granatowe z misiem :)

      Usuń
  2. Tak, zgadzam się. Te paputki są super. Dorotka też lubi w nich chodzić. Ma granatowe z misiem i brązowe z lwem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakochałam się w tych paputkach :)))Na pewno zakupię,dzięki za przydatne info,pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. u nas Hela też sama przynosi, żebu jej założyć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mamy te papcie, ale one nie są odpowiednie do nauki chodzenia. Potem tak, ale nie przy pierwszych krokach.

    OdpowiedzUsuń
  6. kurcze ja właśnie słyszałam że musi być sztywno, te buciaszki są naprawde śliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie może być sztywno, bo dla dziecka chodzenie w czymś takim przypomina marsz w butach narciarskich. Twarda podeszwa uniemożliwia dobre czucie podłoża a usztywnienie kostki nie daje odpowiedniej swobody stopie. Chodzenie jest utrudnione a kroki nieprawidłowe. Natura dobrze wiedziała co robi obdarowując nas wrażliwą podeszwą stopy i elastycznym stawem w kostce :)

      Usuń
    2. Podeszwa nie może być sztywna, ale nie może być taka "flakowata". Musi być dość twarda, ale elastyczna. Usztywnienie kostki nie, ale usztywnienie pięty tak.

      Usuń
  7. a moja zasuwa wszędzie zupełnie boso, Martyna zresztą też tak miała, oprócz męża wszyscy w domu przemieszczają się boso, normalnie "boso przez świat" (ulubiony program Martyny) tudzież "pójdę boso, pójdę boso..." (ulubiona Martyny piosenka):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój też chodzi na boso :) To najlepsze nie tylko przy nauce chodzenia.

      Usuń
  8. Aniu, gdzie zamawiałaś te buty? Poprzez ich biuro obsługi, czy przez Alledrogo? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam się pochwalić, że zamówiłam paputki! ;) Z biura obsługi zostałam skierowana do sklepu paputki.dzieckonatury.pl I teraz nie mogę się doczekać listonosza! :)

      Usuń
  9. Moim zdaniem najlepiej jeżeli dziecko chodzi na bosaka, a na pewno na początku, potem jeżeli już zaczyna chodzić po dworze warto zadbać o takie buty

    OdpowiedzUsuń