W środę zaczął się czas pasyjny. Jak co roku biorę udział w akcji 7 tygodni bez, do której i Was zachęcam. Warto na te 7 tygodni zrezygnować z czegoś, by znaleźć miejsce na coś nowego.
W tym roku postanowiłam, że ograniczę siedzenie na fejsie.
Zwykle komputer włączony jest niemal cały dzień i co chwilę zerkam, czy ktoś coś napisał. To już zakrawa o nałóg. Dlatego postanawiam, że z komputera będę korzystać tylko rano, jak Bubinka jeszcze śpi i ewentualnie wieczorem jak Bubinka już śpi. A czas, kiedy nie śpi będziemy spędzać razem i nie zaniedbywać spacerów.
Może też dzięki temu, że wyłączę komputer, znajdę więcej czasu na czytanie książek albo na jakieś twórcze zajęcie... A jak mi się uda przez ten czas pasyjny, to i później będzie już łatwo to kontynuować.
Może też dzięki temu, że wyłączę komputer, znajdę więcej czasu na czytanie książek albo na jakieś twórcze zajęcie... A jak mi się uda przez ten czas pasyjny, to i później będzie już łatwo to kontynuować.
bardzo fajne "bez", może się zainspiruję :)
OdpowiedzUsuńTeż powinnam wybrać taki sam cel:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia, życze wytrwałości! :)
OdpowiedzUsuń